czwartek, 23 lutego 2012

Garnier BB Cream - recenzja

Dawno chciałam kupić BB Krem i sprawdzić czy faktycznie są taki cudowne jak je opisują. Niestety, BB z Mishy czy innych firm chwalonych w opiniach nie są wcale tanie, kupić można je jedynie przez internet (a dobieranie koloru w ten sposób może skończyć się fatalną porażką...), więc wstrzymywałam się od zakupu. A tu informacja że Garnier robi BB krem! Więc porwałam go z półki i pobiegłam testować! : ) 


Może najpierw w punktach wypisze plusy i minusy a potem trochę to rozwinę : )
Plusy:
-cena (nie 45zł, a 19,99zł)
-przyjemny zapach, charakterystyczny, cytrusowy, jak u wielu produktów garnier
-ładnie się rozprowadza, wystarczą palce
-nawilża, daje przyjemne uczucie na twarzy
-nie zauważyłam plam w ciągu dnia, wyciera się/znika równomiernie
-blask, z matowym wykończeniem
-ładnie rozświetlona cera
-lekki, nie podrażnia, nie zapycha

+/- zapach, który mnie nie przeszkadza, ale dla niektórych może być zbyt intensywny

Minusy:
-tylko dwa kolory (!!!)
-krycia brak; wyrównanie koloru cery owszem, ale krycie zerowe

Zacznę od tego, że bardzo się ucieszyłam widza w Rossmanie cene i zdziwiłam widząc 2 kolory... Co dziwniejsze, kolory maja nr 02 i 03, i zupełnie wbrew logice podobno nie ma 01. A przynajmniej w rossmanie nie było, nawet nie było na niego miejsca... Wzięłam więc 02 z nadzieją że nie będzie aż tak ciemny. Tragedii nie ma, ale jestem bardzo bladolica na taki kolor. Odcień jest ok, nie żółty, nie pomarańczowy, ładny złoto-miodowy kolor, ale i tak za ciemny...
Drugie zdziwienie było po pierwszym nałożeniu na twarz. Jak widać na zdjęciu poniżej robiłam próby na dłoni i krem strasznie się błyszczał. Natomiast po nałożeniu na twarz był pięknie matowy! Zdrowy blask i połysk, ale nie świeciłam się jak po zwykłym kremie nawilżającym : ) 


Kolor mimo że ciemny to nie odcinał mi się jakoś strasznie na twarzy, bo produkt można bardzo ładnie rozprowadzić i rozetrzeć, nie ma z tym problemu. Jednak na pewno nie zakryjemy wyprysków czy cieni pod oczami, na to nie liczcie niestety....
Jak mu idzie działanie zdrowotne?
Na razie użyłam go dwa razy - solo i raz jako baza pod podkład. Nawilżył cerę, nie skrócił życia podkładu, nie powodował świecenia, nie zapycha. Jak z działaniem długoterminowym to zobaczę, ale nie wiem czy nie odłożę go do lata, ze względu na kolor... Na ciepłe dni będzie sprawdzał się świetnie, bo jest bardzo lekki, wtapia się w skórę, nakłada się szybko, sprawnie i bezproblemowo. 

Czytałam już niestety opinie, że to wcale nie BB tylko tania podróba i nawet koło BB nie stało... Nie miałam okazji testować prawdziwych BB więc moje oczekiwania nie są takie wysokie, nie wiem jak ten produkt sprawdziłby się u osób, które BB stosowały i maja wysoko zawieszoną poprzeczkę. Jednak jako start - myślę że będzie ok, mimo małego wyboru kolorów : ) zwłaszcza że dobrze sprawdza się jako baza pod podkład.
Za niecałe 20zł myślę że warto przetestować : ) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz